Druzyna2324-bialyMKS-kopia.png

http://mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Sponsorzy_baner_gora2324gk-is-1.pnglink
http://mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/1_5_Procent_2024-stronagk-is-1.pnglink
http://mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Slajd2gk-is-1.pnglink
http://mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Slajd3gk-is-1.pnglink
http://mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Zarzadgk-is-1.pnglink
http://mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Slajd1gk-is-1.pnglink
«
»
Loading…

Wygrali w hołdzie dla Prezesa

Opublikowano w Seniorzy Napisane przez

Po wygranej ze Stalą Budnexem Gorzów 23:20 MKS zapewnił sobie utrzymanie w Lidze Centralnej na sezon 2023/24.

Zadanie, które do niedawna wydawało się formalnością, jak się okazało, wcale łatwe nie było. Podopieczni Grzegorza Garbacza notowali bowiem serię pięciu porażek, a ponadto ich najgroźniejsi rywale z Przemyśla zaczęli wygrywać mecz za meczem. Łącznie z sobotnią konfrontacją w Sosnowcu, gdzie w końcówce odrobili dwubramową stratę, zdobywając zwycięskiego gola rzutem do pustej bramki z trzydziestu metrów. W takiej sytuacji, mając na uwadze, że na zakończenie rozgrywek wielunianie pojadą do Białej Podlaskiej, a przemyślanie podejmować będą wrocławski Śląsk, szanse SRS-u Orlenu na wyprzedzenie MKS-u już nie były czysto teoretyczne. Dlatego sobotni mecz najlepiej było wygrać i z zadania tego gospodarze wywiązali się najlepiej, jak umieli.

Już przed przerwą narzucili przyjezdnym swoje warunki, prowadząc w 13-ej minucie 5:2. Stal jednak nie tylko wyrównała, ale ku zdziwieniu wszystkich młody trener Oskar Serpina, zaraz po 5-ej bramce …wziął czas! Musiał wiedzieć, co robi, bo od 21-ej minuty to jego zespół obejmował prowadzenie. Na szczęście tylko jednobramkowe, by do przerwy remisować 11:11.

Na początku drugiej odsłony przez długi czas nadal nie było wiadomo, kto wygra, a na tablicy zmieniło się tylko to, że MKS już nie remisował, a jedynie zmniejszał prowadzenie rywali z dwóch do jednego gola. Przełomowym momentem konfrontacji mógł być karny dla gości w 44-ej minucie. Wchodzący jedynie na „siódemki” Andrzej Waloch wygrał wtedy pojedynek z Mateuszem Stupińskim, a to na tyle zmobilizował wielunian, że strzelili 5 bramek z rzędu i MKS objął największe w całym meczu prowadzenie - 19:15. Chwilę potem najmłodszy w Stali Mateusz Ripa zmniejszył  je do 19:16, a w ostatnich dziesięciu minutach gole zdobywali już tylko dwaj zawodnicy: Michał Lemaniak i Arkadiusz Galewski. Obaj czterokrotnie pokonali bramkarza rywali, a co ciekawe - dla gorzowianina była to stuprocentowa zdobycz w całym spotkaniu. Dokonania obu usunął jednak w głęboki cień Dawid Galle. Bramkarz MKS-u bronił ze skutecznością ok. 40 procent, a w drugiej połowie chyba z ponad pięćdziesięciu. Dlatego – mimo jego kilku niecelnych podań na kontry - kandydat na MVP w drużynie gospodarzy był tylko jeden. Z kolei wśród gości najlepszym braczem wybrano Dawida Pietrzkiewicza. Przy okazji warto dodać, że wśród wręczających upominki najlepszym zawodnikom była Anna Perliceusz – córka zmarłego niedawno byłego Prezesa MKS-u Sylwestra Perliceusza. Jego pamięć kibice i zawodnicy uczcili przed meczem chwilą ciszy, a drużyna zadedykowała wygraną na wagę utrzymania na zapleczu Ekstraklasy swojemu niedawnemu szefowi.

MKS Wieluń – Stal Budnex Gorzów Wielkopolski 23:20 (11:11)

MKS: Dawid Galle, Jakub Chuć, Andrzej Waloch – Krystian Kowalik, Krzysztof Węcek 1, Błażej Golański 2, Konrad Krzaczyński 4, Mateusz Młodzieniak, Miłosz Hanas, Adam Bernaś 2, Kamil Rogaczewski 2 (2/2), Bartosz Bednarek 2, Łukasz Królikowski, Artur Bożek 4, Arkadiusz Galewski 6.

Kary - 12 minut.

Trener Grzeborz Garbacz.

Widzów - 180.

Weekendowe występy drużyn młodzieżowych MKS Wieluń.

Opublikowano w Młodzież Napisane przez

W dniu 13.05.2023 na hali WOSiR w Wieluniu rozegrany został turniej dzieci, w którym uczestniczyły drużyny trenera Tomasz Derbisa - MKS PMDKiS I Wieluń i MKS PMDKiS II Wieluń
W  turnieju oprócz naszych drużyny udział wzięły : UKS Anilana II Łódź oraz Victoria Łódź.

 

Wyniki rozegranych meczów :

MKS PMDKiS II Wieluń  - UKS Anilana II Łódź    – 18 :11

MKS PMDKiS I Wieluń  Victoria Łódź                – 7 :  8

MKS PMDKiS II Wieluń  Victoria Łódź              –  13 :13

MKS PMDKiS I Wieluń - UKS Anilana II Łódź      –  16 :  7

Victoria Łódź  - UKS Anilana II Łódź                    –  18 :  5

MKS PMDKiS I Wieluń - MKS PMDKiS II Wieluń – 17 : 12

 

Wyniki końcowe: 

miejsce Victoria Łódź                 – 5 punktów  bramki 29-25

2 miejsce MKS PMDKiS I Wieluń      – 4 punkty      – bramki 40-27

3 miejsce MKS PMDKiS II Wieluń     – 3 punkty      – bramki 43-41

4 miejsce  Anilana II Łódź                 – 0 punkty      – bramki  23-52

 

Z kolei drużyna dzieci, którą prowadzi trener Wojciech Psuja także w sobotę wzięła udział w silnie obsadzonym turnieju- 

X Memoriał Zygfryda Tobolewskiego w Zabrzu. Nasze dzieci w klasyfikacji końcowej zajęły ostatecznie ósme miejsce.

 

Zdjęcia z turnieju w Wieluniu: 

344300602_6110886662294263_8248114235339457649_n.jpg 344301252_990835485434417_2336973269181695050_n.jpg344302282_557803386503926_7005727719441020928_n.jpg 344302906_979354250080015_1793023639466197494_n.jpg344566574_3440569369495352_877512410947532406_n.jpg 344594125_787149966050637_6551971331313426105_n.jpg346143142_971465884045872_7668335030227753578_n.jpg 344299257_600286851854699_8542606085806471910_n.jpg

Zdjęcia z turnieju w Zabrzu:

344303046_568067492133715_5600868466366169165_n.jpg puchar.jpg344303043_931990018024728_3007338806330427128_n.jpg 344350078_264613872617005_6725909862614487530_n.jpg

 

 

 

 

 

Umiesz liczyć? Licz na siebie, czyli WYGRAĆ ZE STALĄ!

Opublikowano w Seniorzy Napisane przez

Nadspodziewanie dramatycznie zapowiadają się dla MKS-u dwie ostatnie kolejki w Lidze Centralnej. Wielunianie, którzy praktycznie mieli już mieć zapewnione utrzymanie na sezon 2023/24, po pięciu porażkach z rzędu (ostatni raz wygrali 18 marca ze Śląskiem Wrocław), znaleźli się bowiem w gronie drużyn realnie zagrożonych spadkiem.

Podopieczni Grzegorza Garbacza mieli szansę postawić kropkę nad i w meczu u siebie z Legionowem (przegrana 27:28), Stalą w Mielcu (pogrom 21:39), z Anilaną u siebie (porażka 28:29) i w Przemyślu (najsłabszy mecz w sezonie i przegrana 22:31). Niestety, za każdym razem gubili komplet punktów, a przegrywając w 24. kolejce przy okazji dali tlen i nadzieję swojemu najgroźniejszemu rywalowi w walce o zachowanie miejsca w Lidze Centralnej. SRS Orlen wygrał bowiem również dwa tygodnie wcześniej na wyjeździe z Warmią (28:27) i w efekcie w krótkim czasie z 10 punktów straty do MKS-u odrobił aż 6.

Co zatem musi się wydarzyć, by nasz zespół uniknął spadku? Na pewno zainkasować minimum trzy punkty w dwóch ostatnich meczach i nie oglądać się na innych. Najlepiej będzie wygrać już w sobotę w hali WOSiR ze Stalą Budnex Gorzów Wielkopolski i nie oczekiwać nerwowo wieści z Sosnowca, gdzie z Zagłębiem rywalizować będzie SRS Orlen. Jak to jednak zrobić, skoro w pięciu poprzednich meczach ze Stalą nie udało się ani razu, a tylko raz padł remis? Przede wszystkim trzeba uwierzyć, że jest to możliwe. Gorzowianie zdobyli wprawdzie w tym roku 18 punktów (przy zaledwie sześciu MKS-u), ale ich ostatnie osiągnięcia z nóg nie zwalają. Właściwie to od wygranej po karnych w Białej Podlaskiej (1 kwietnia br.) nie rozegrali spotkania na miarę swoich niemałych możliwości. Padwę Zamość pokonali u siebie zaledwie 28:27, z walczącym o utrzymanie Żukowem wygrali na wyjeździe 26:23, a przed tygodniem w swojej hali doznali sensacyjnej porażki ze zdegradowaną już Warmią Olsztyn 24:26.

Z drugiej strony nie ma co liczyć, że rywal przestraszy się ostatnich „osiągnięć” MKS-u, który na ten moment wydaje się być  daleki od dyspozycji z Legionowem, czy choćby z Anilaną. Poza tym Stal z liczbą 42 punktów zajmuje w tabeli wysokie 5. miejsce, podczas gdy nasz zespół jest dwunasty i uzbierał siedemnaście oczek mniej.

W sferze osiągnięć indywidualnych gorzowianie są podobnym zespołem do Anilany. Najlepsi strzelcy Mateusz Stupiński (89) i Rafał Renicki (86) nie okupują czołowych lokat na liście snajperów, a to oznacza, że w każdym kolejnym spotkaniu może „odpalić” kto inny. Dlatego z takim zespołem odpada ustawienie obrony pod konkretnego zawodnika. Mimo wszystko, od taktyki obu trenerów powinno sporo zależeć, gdyż w tak krótkim czasie trudno liczyć na drastyczny skok formy którejś z drużyn.

Oczywiście można jeszcze gdybać, co będzie w sytuacji, gdy MKS przegra po raz szósty z rzędu. No cóż, zachowa wprawdzie  dwunaste miejsce, ale szanse na utrzymanie stopnieją wtedy do minimum. Dlatego trzeba zrobić wszystko, żeby ewentualnych rozstrzygnięć w ostatniej kolejce w ogóle nie brać pod uwagę. Śląsk u siebie wydaje się być bowiem dla Orlenu łatwiejszym rywalem niż dla MKS-u AZS AWF w Białej Podlaskiej.

Sobotni (13 maja br.) mecz MKS Wieluń - Stal Budnex Gorzów Wielkopolski tradycyjnie będzie można obejrzeć na żywo w systemie PPV na platformie INSPORTS.TV. My jednak zdecydowanie bardziej zapraszamy do hali WOSiR w Wieluniu przy ulicy. Częstochowska 35, gdzie doping każdego kibica może się okazać na wagę utrzymania w Wieluniu Ligi Centralnej na następny sezon. Początek spotkania o godz. 18.00. 

SYLWEK JUŻ NIE ZADZWONI…

Opublikowano w Seniorzy Napisane przez

Drodzy Kibice!

Mamy Wam do przekazania bardzo smutną wiadomość. Wczoraj, wczesnym popołudniem zmarł Sylwester Perliceusz. Nasz Kolega, Przyjaciel, wieloletni Sponsor klubu, a w latach 2010-2016 Prezes MKS-u.

Ta informacja dotarła do nas nagle i spadła niczym grom z jasnego nieba. Sylwek był takim fanem, który MKS-owi kibicował od zawsze, a jako wiceprezes firmy Tepron od początków XXI wieku włączył się również czynnie w sponsoring na rzecz klubu i rozwoju piłki ręcznej w naszym mieście. Za kadencji prezesa Henryka Bogusa w 2004 wszedł w skład Zarządu klubu, a w roku 2010 – został prezesem MKS-u. To za jego kadencji narodził się pomysł reaktywacji drużyny seniorów, który szybko wcielono w życie. W 2011 zespół zadebiutował w rozgrywkach trzeciej ligi, a po roku występował już w drugiej lidze, w której dwukrotnie plasował się na koniec sezonu na drugim miejscu. Ster klubowych władz swojemu następcy Eugeniuszowi Pankowi przekazał w roku 2016, a więc w chwili, gdy jego „trzecia córka” - pierwsza drużyna MKS - awansowała do rozgrywek pierwszej ligi, czyli na zaplecze Superligi. W żadnym wypadku jej jednak nie osierocił. Przez pewien czas był bowiem członkiem komisji rewizyjnej, a potem służył Zarządowi swoim doświadczeniem i głosem doradczym. Sylwek nie należał do typu działaczy, którzy w momencie ustąpiena ze stanowiska, „wypisują” się z klubu. Był praktycznie na każdym meczu seniorów, na spotkaniach drużyn młodzieżowych również go można było spotkać. Jedna z pierwszych osób na liście powiadamianych sms-em o wynikach meczów wyjazdowych. Zresztą, gdy mecz zapowiadał się na emocjonujący, często pierwszy dzwonił i dopytywał się, jak chłopakom poszło. Przez cały czas swoich związków z klubem był lubiany przez zawodników i trenerów, którzy jednocześnie darzyli go dużym zaufaniem i autorytetem. Potrafił współpracować z pozostałymi członkami zarządu, lokalnym samorządem, umiejętnie poruszał się w środowisku potencjalnych sponsorów, których wielu ściągnął do MKS-u.

W sobotę jego drużyna gra kolejny mecz „o życie” i choć Sylwek już nie zadzwoni, jesteśmy pewni, że o rezultacie konfrontacji w Przemyślu dowie się jako jeden z pierwszych. Patrząc na to wszystko z góry duchem na pewno bowiem będzie z zawodnikami i trenerem.

Jego nagłe i zdecydowanie przedwczesne odejście jest stratą dla całego środowiska piłki ręcznej w Wieluniu. Szczególne wyrazy współczucia kierujemy w stronę żony Danuty oraz córek  i najbliższej Rodziny.

 

344136537_810802099950208_5815229297790849097_n.jpg 344112770_607712761414700_4708700823783142915_n.jpg23092020mks-umowa.jpg 344227026_753421713095176_3858285463989872991_n.jpg23092020mks-umowa3.jpg 344126087_5928705423901023_4466126114333975821_n.jpg

W dniu dzisiejszym w Szkole Podstawowej nr 4 odbył się pierwszy z dwóch turniejów gier i zabaw dla dzieci z klas III gminy Wieluń.

Organizatorem była SP 4 w Wieluniu, Międzyszkolny Klub Sportowy w Wieluniu oraz Ośrodek Szkolenia Piłki Ręcznej przy SP 4 w Wieluniu.
W turnieju wzięło udział 8 reprezentacji szkół: SP 4, SP 2, SP 5, Ruda, Bieniądzice,  Kurów, Masłowice, Gaszyn. Drużyny brały udział w 10 konkurencjach. Turniej finałowy odbędzie się 18.05.2023 roku.

Kilka zdjęć z zawodów poniżej:

0975862b-033e-474f-ac5c-4646775dd4e8.jpg 143c8cbf-4d72-4809-a5a1-a80e5b5df545.jpg26ca5ba5-438c-4577-ab0c-740960e0de4d.jpg 27f7656d-2261-4f12-92f3-f1a61b428e33.jpg 2ec1e252-cf31-45cb-b52f-a988dccb3bc3.jpg 3c30219a-27f3-4683-acf9-166b32a44bba.jpg3d4f9c44-4d3a-4c8c-aad2-a7dcf7d96cfb.jpg 4d8d21bd-e26d-4016-8eb2-3c88e5a06966.jpg54a2063d-8b81-4225-8ba0-f365b1483de8.jpg a0c31449-cc30-400f-a3d1-88b3eb359323.jpga0d80cec-2bee-4799-87e1-20ce2d08fadd.jpg b694f065-5ca3-46fe-aba9-b0b2008a7578.jpgbec09b42-88c1-4c83-99c8-d390cf1afa7d.jpg c5ed2166-6ffc-4f34-af06-b30b72f4d3c5.jpgdf8ae1bd-eefa-439a-95fc-64e834610335.jpg e9eb4c96-17a0-43b5-808b-dcaeedaa8948.jpgf6312407-5696-4eb9-809e-b6a5563f22ed.jpg 03cb68f4-c0d0-4870-9d57-c7454cdb5780.jpg

Jak nie idzie to nie idzie, czyli derby Łódzkiego dla Anilany

Opublikowano w Seniorzy Napisane przez

Czwartej porażki z rzędu, a ósmej w rundzie rewanżowej, doznali w Lidze Centralnej piłkarze ręczni MKS-u. W 23-ej kolejce wielunianie przegrali w hali WOSiR z Anilaną Łódź 28:29.

Zgodnie z oczekiwaniami mecz był bardzo wyrównany i emocjonujący. Po początkowym prowadzeniu gospodarzy (1:0 i 2:1) inicjatywę przejęli goście, którzy prowadzili nawet 6:3. Potem na szczęście gra się wyrównała, a w 27ej minucie MKS wrócił na prowadzenie. Niestety, przez ponad 20 minut, ani razu nie powiększył przewagi do choćby dwóch bramek, a 12 minut przed końcem Anilana znów była lepsza. Najpierw o jedną (22:23), potem o dwie bramki, a gospodarze byli zmuszeni gonić wynik do ostatnich sekund spotkania. Wprawdzie w końcówce mieli szansę na remis i na szukanie punktów w konkursie rzutów karnych, ale po fatalnie rozegranej ostatniej akcji musieli się pogodzić z minimalną porażką.

Sobotnia przegrana boli tym bardziej, że zwycięzcą w derbach województwa okazał się sąsiad z tabeli, który po 23-ej kolejce po raz pierwszy w sezonie w ligowej tabeli znalazł się wyżej od MKS-u. Dodatkowo - po wygranej Orlenu Przemyśl 28:27 w hali Warmii Olsztyn - okazało się, że wielunianie nadal nie mogą być pewni utrzymania. Zważywszy bowiem, że w następnej kolejce (6 maja) nasz zespół jedzie właśnie do Przemyśla, spadek, który jeszcze kilka tygodni temu można było rozpatrywać raczej w sferze mrzonek, zagraża MKS-owi całkiem realnie. Może to i lepiej, bo nic tak nie wyzwala motywacji i dodatkowych sił, jak walka z bezpośrednim rywalem. By wyjść z niej zwycięsko, MKS musi jednak zagrać w hali blisko polsko-ukraińskiej granicy o wiele lepiej. Punktów tam na pewno nie zdobędzie, jeżeli w defensywie poczynać sobie będzie tak, jak przeciwko Anilanie. Podopieczni Grzegorza Garbacza muszą też zdawać sobie sprawę, że ewentualna porażka pozwoli przemyślanom dojść nasz zespół na cztery punkty, a kalendarz dwóch ostatnich kolejek jest jednak chyba łatwiejszy dla rywali.

MKS Wieluń - Grot Blachy Pruszyński Anilana Łódź 28:29 (16:15)

MKS Wieluń: Dawid Galle, Jakub Chuć, Andrzej Waloch - Krystian Kowalik, Krzysztof Węcek 2, Błażej Golański 8, Konrad Krzaczyński 4, Paweł Chłód, Miłosz Hanas, Adam Bernaś 1, Kamil Rogaczewski 3 (3/3), Bartosz Bednarek, Artur Bożek 2, Łukasz Królikowski 3, Arkadiusz Galewski 5, Mikołaj Żółtaszek.

Trener: Garbacz Grzegorz.

Kary: MKS – 8 minut, Anilana – 10 minut.

Widzów 150.

MKS Wieluń i HSG Osterburg współpracują od ponad pół wieku

Opublikowano w Młodzież Napisane przez

W piątek 21 kwietnia  w auli I Liceum Ogólnokształcącego w Wieluniu odbyła się uroczystość z okazji jubileuszu 50-lecia współpracy piłkarzy ręcznych z Wielunia i niemieckiego Osterburga.

 Zapoczątkowano ją 1972 r., a wymiana sportowa zaowocowała między innymi podpisaniem w 2000 roku podpisaniem porozumienia o partnerstwie obu miast, a to z kolei nawiązaniem relacji samorządowych, kulturalnych, czy biznesowych. Na gali z okazji rocznicy nie mogło zabraknąć wspomnień, podziękowań, przemówień, a w czasie wieńczącego spotkanie bankietu 50 świeczek z efektownego tortu zdmuchnęli prekursorzy sportowej współpracy: Henryk Bogus i Henryk Strózik ze strony polskiej oraz reprezentujący HSG Osterburg Jörg Reitzig. W uroczystościach uczestniczyli również przedstawiciele władz samorządowych obu miast.

Podczas gali prezes Łódzkiego Związku Piłki Ręcznej Marek Sobolczyk wręczył prezesowi MKS Eugeniuszowi Pankowi Złotą Odznakę za Zasługi dla Piłki Ręcznej. Ponadto Brązowe Odznaki otrzymali członkowie zarządu MKS: Magdalena Jarczewska Zych i Andrzej Adamczyk. Szef Łódzkiego ZPR wręczył również prowadzonej przez Krystiana Kowalika drużynie MKS medale za trzecie miejsce w Łódzkiej Lidze Dzieci (rocznik 2010 i młodszy). Ponadto dla wszystkich uczestników uroczystości organizatorzy przygotowali okolicznościowe medale. Nie zabrakło też części artystycznej, o którą zadbała uczennica Szkoły Podstawowej w Kurowie - Maria Sułkowska. Warto dodać, że schemat wymiany piłkarzy ręcznych z obu miast od początku jest niezmienny: jednego roku wielunianie jadą na turniej do Osterburga, w następnym niemieccy piłkarze ręczni przyjeżdżają do Wielunia. W czasie kilkudniowych wizyt jest też czas na atrakcyjne wycieczki, spotkania integracyjne. Na tym gruncie zawiązały się też przyjaźnie zupełnie prywatne.  

Warto dodać, że tak długą i szeroką współpracę obu zaprzyjaźnionych środowisk trudno byłoby sobie wyobrazić, gdyby nie rzeczowe i merytoryczne wsparcie Polsko – Niemieckiej Współpracy Młodzieży. Organizacji utworzonej w 1991 roku przez rządy Polski i Niemiec, która sfinansował już ok. 80 tysięcy podobnych projektów po obu stronach Odry i Nysy Łużyckiej. Już wkrótce na naszej stronie przedstawimy więcej informacji o PNWM, której przy okazji serdecznie dziękujemy za wsparcie.

Sportowym podsumowaniem tegorocznego wydarzenia był turniej międzynarodowy rozegrany nazajutrz w hali WOSiR. W rywalizacji 14-latków równych sobie nie mieli goście z Niemiec. HSG Osterburg pokonał  zdecydowanie wszystkich rywali, górując nad nimi zarówno warunkami fizycznymi, jak i wyszkoleniem taktyczno-technicznym oraz przygotowaniem szybkościowo-kondycyjnym. Drugie miejsce w zawodach zajął Pabiks Pabianice, na trzecim uplasowała się łódzka Anilana, na czwartym UKS Batory Ostrów Wielkopolski, a na piątym MKS Wieluń. Gospodarze najlepszy mecz zagrali z drużyną z Łodzi, odrabiając w końcówce kilkubramkową stratę, a wyrównującą bramkę zdobywając w ostatniej sekundzie.

 

Komplet wyników oraz kilka zdjęc z imprezy poniżej.

 

9:00 MKS Wieluń - SPR Pabiks Pabianice                           4 : 13
9:30 HSG Osterburg - UKS Anilana Łódź                              15 : 4
10:00 UKS Batory Ostrów Wlkp. - SPR Pabiks Pabianice 14 : 15
10:30 UKS Anilana Łódź- MKS Wieluń                                  11 : 11
11:00 UKS Batory Ostrów Wlkp.- HSG Osterburg                5 : 24
11:30 SPR Pabiks Pabianice - UKS Anilana Łódź              12 : 14
12:00 UKS Batory Ostrów Wlkp.- MKS Wieluń                     19 : 9
12:30 SPR Pabiks Pabianice - HSG Osterburg                    3 : 14
13:00 UKS Anilana Łódź - UKS Batory Ostrów Wlkp.           20 : 16
13:30 HSG Osterburg - MKS Wieluń                                       20 : 6

1. Miejsce HSG Osterburg – 8 pkt. – bramki 73 - 18
2. Miejsce SPR Pabiks Pabianice – 6 pkt. – bramki 45 - 34
3. Miejsce UKS Anilana Łódź – 5 pkt. – bramki 47 - 53
4. Miejsce UKS Batory Ostrów Wlkp – bramki 2 pkt. 54- 68
5. Miejsce MKS Wieluń – 1 pkt. – bramki 30 – 63

 

 079e58de-41f0-4c57-ab5f-19dd6eb8cf53.jpg1894fc82-18d9-444f-8a0a-602d9b5c25eb.jpg1fc48321-4291-46e2-8e89-ee2f03f303c4.jpg24c94062-a544-4d9c-b198-6239094039bb.jpg2639c869-01b7-4d0c-9802-3f1872cbf1d6.jpg295b6e78-d0c1-4c6c-bb70-8dfdce1d6390.jpg2a9091cc-5046-4316-84fe-d33df9a828d8.jpg3cfe423c-7144-49dc-867f-9a6f5a9f61c4.jpg586803db-0e32-482a-ae9b-8af7c53a5ae6.jpg687587aa-b60c-4fd0-ab9e-ba7791525111.jpg695016a9-8b5a-4687-b521-6f602df8bded.jpg6b70f9c0-b6ed-4b54-a45b-2753613ebd29.jpg6f86eed0-e875-4eae-83c1-56c5592c587c.jpg733c9dd2-0834-4221-975f-dcba49ed994d.jpg8c7a7ed8-785c-4bce-b070-6cd4fbc05d5e.jpga47dc2b1-ba83-4428-a527-1d51fcdab9b6.jpgadb9db2f-af93-4cb1-a0cb-70ec479b5190.jpgaf5fdfbd-3286-4400-bbe5-95c1c8e65590.jpgb2f64b42-f584-444f-a87a-584efd40e5dd.jpgbbfffff6-161b-438b-9fb8-e97012ada52a.jpgca68e060-1eab-44d0-afd6-e436addce02d.jpgcd4a725f-fadc-48f8-9af3-8baa2d354be6.jpgd2b2b55f-b10f-4bde-97e8-1dba4259e5d5.jpgd9c072ee-fd89-4645-9497-73bff4d0154f.jpge53912bf-6705-4191-9f58-14bdbaaeea03.jpgfaab0e85-bd2f-4ac5-b136-d1245607cfb4.jpgf2408511-5377-487f-a638-32b3b85239c7.jpgd1238223-7e38-4035-b1b7-6d5d93f63110.jpgcb9193a9-38e0-4826-8748-7531e92b67cb.jpg

 

 

Dla kogo derby Łódzkiego?

Opublikowano w Seniorzy Napisane przez

Kolejny trudny mecz, dodatkowo za 6 punktów, czeka wielunian w sobotę w Lidze Centralnej. Za sześć, gdyż dwunasta w tabeli Anilana Łódź zgromadziła w 22 meczach 24 punkty i traci do jedenastego MKS-u tylko jedno oczko.

Jeszcze kilka miesięcy temu można było napisać, że gospodarze będą w hali WOSiR zdecydowanym faworytem. Pierwsza runda rozgrywek była bowiem dla naszej drużyny wyraźnie lepsza i nie zmienia tej oceny fakt, że w Łodzi gospodarze, wprawdzie po rzutach karnych, ale wygrali. Niestety, w rewanżach, to łodzianie są na fali wznoszącej, podczas gdy wielunianom wiedzie się o wiele gorzej. Dla porównania, w dziewięciu meczach drugiej rundy Anilana zwyciężała pięciokrotnie, a nasz zespół tylko dwa razy. Podopieczni Adama Jędraszczyka mają na przykład na rozkładzie Stal Mielec, z którą nasz zespół przegrał kilka dni temu w rekordowych rozmiarach 21:39. Z kolei w tym samym dniu Anilana pokonała Warmię Olsztyn 31:23 i choć klasy obu rywali nie da się porównać, to nie trzeba dodawać, z której drużynie panują lepsze nastroje po ostatniej kolejce. Podopieczni Grzegorza Garbacza nie mogą jednak w żadnym wypadku przyjmować do wiadomości, że to rywal będzie faworytem. W roli gospodarza nie zwykli bowiem przegrywać z Anilaną, poza tym podejmując drużynę z niższej pozycji w tabeli przegrali w tym sezonie tylko raz. Na boisku powinno być ciekawie, gdyż choć obie drużyny mają niby bezpieczną (10 i 9 punktów) przewagę nad przedostatnim Orlenem, to jeżeli ten pokona na wyjeździe ostatnią Warmię, będzie miał jeszcze realne szanse na uniknięcie spadku. Tym bardziej, że już za tydzień MKS jedzie właśnie do Przemyśla.

Z kim przyjdzie się zmierzyć MKS-owi w 22-ej kolejce? Przede wszystkim z najmłodszym zespołem w Lidze Centralnej. Dość powiedzieć, że w 23-osobowej kadrze jest aż 16 zawodników urodzonych w dwudziestym pierwszym wieku. Nie może być jednak inaczej, skoro roczniki 2000, 2001 i 2002 z Łodzi wyraźnie dominowały w kraju w kategoriach młodzieżowych, zdobywając większość złotych medali od młodzika do juniora włącznie. To właśnie z tej grupy wywodzi się czołowy reprezentant Piotrek Jędraszczyk, a także Marcin Matyjasik i Janek Stolarski. Wszyscy reprezentują w Superlidze barwy Piotrkowianina, a ten pierwszy lada chwila przeniesie się do Kielc.

Najlepszymi strzelcami zespołu są Bartosz Pawlak – 81 bramek i Kamil Katusza – 68. Obaj wprawdzie nie są czołowymi snajperami Ligi Centralnej, ale Anilana, to taki zespół, w którym trudno przewidzieć, kto w danym meczu „odpali”. Tak było na przykład z Damianem Wawrzyniakiem, który w ostatniej kolejce olsztynianom rzucił dziesięć bramek.

Sponsorem meczu będzie Biuro Księgowo-Podatkowe Przemysław Lenarczyk, a spotkanie tradycyjnie będzie można obejrzeć w systemie PPV na platformie insports.tv.

Choć sobotni (22 kwietnia) mecz rozpocznie się o godzinie 17.00, do hali WOSiR można zawitać z samego rana. W godzinach 9-15 będzie w niej bowiem rozgrywany międzynarodowy turniej chłopców (rocznik 2009 i młodszy) z okazji 50-lecia wymiany sportowej piłkarzy ręcznych z Wielunia i Osterburga. Poza MKS-em i niemieckim HSG, w zawodach rywalizować będą zespoły Pabiksu Pabianice, Anilany i MKS-u Poznań.

Mecz, który chciałoby się wymazać z pamięci.

Opublikowano w Seniorzy Napisane przez

Po jednym z najlepszych meczy w sezonie, MKS Wieluń pojechał 15 kwietnia 2023 r. do wicelidera Ligi Centralnej – drużyny Handball Stal Mielec. Zespół podbudowany niezłym występem przeciw liderowi z Legionowa, chciał pokazać swój pazur w Mielcu. Niestety naszym chłopakom zabrakło drapieżności. A gospodarze pokazali jak potrafią być groźni.

Pierwsze 10 minut meczu nie zwiastowało późniejszej klęski. W 9 minucie tablica pokazywała wynik 6:5 dla miejscowych. Następnie Stal Mielec rzuciła 4 bramki z rzędu – robiąc różnicę na 5 plus. W 13
minucie trener widząc nieporadność naszych zawodników poprosił o czas, który w perspektywie I połowy nie miał wpływu na jakość gry. Mielec podwyższał swoje prowadzenie. Do tego wyniku bardzo  przykładali się zawodnicy MKS Wieluń rażąc przeciwników wielką nieskutecznością. Czasami mając problem z trafieniem do bramki. Dość powiedzieć, że na 25 rzutów 10 wylądowało w siatce gospodarzy. I połowa zakończyła się wynikiem 18:10. Po tak słabym początku była nadzieja na obudzenie się zespołu w drugiej części gry. Jeśli nie na wygranie tego starcia to na pewno na bardziej przyzwoity wynik. Niestety, nie było to dane naszym chłopakom. Wręcz przeciwnie. Stal Mielec wzięła sprawy w swoje ręce i bardzo szybko nakręcała wynik. Od początku drugiej odsłony dali znać o sobie skrzydłowi z Mielca – młody Paweł Napierała oraz doświadczony – Paweł Wilk. Do 50 minuty meczu prawie wszystkie bramki były ich łupem. MKS Wieluń dalej zawodził ze skutecznością rzutową narażając się na szybie kontry, co dawało miejscowym łatwe bramki. Jak byliśmy stroną broniącą pozwalaliśmy bardzo łatwo dochodzić do pozycji rzutowych zawodnikom Stali Mielec. Nasi bramkarze byli bezradni przy rzutach z II linii oraz ze
skrzydeł. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 39:21 dla Handball Stal Mielec.


MKS Wieluń: Chuć Jakub, Galle Dawid, Waloch Andrzej- Kowalik Krystian 2, Węcek Krzysztof 1,
Golański Błażej 2, Krzaczyński Konrad 3, Chłód Paweł, Młodzieniak Mateusz 2, Hanas Miłosz 3, Bernaś
Adam 1, Rogaczewski Kamil 3, Bednarek Bartosz, Bożek Artur 2, Królikowski Łukasz 1, Galewski
Arkadiusz 1. Trener: Garbacz Grzegorz

Czy w Mielcu wszystko się może zdarzyć?

Opublikowano w Seniorzy Napisane przez

Kolejny ciężki mecz czeka MKS w Lidze Centralnej. W 22. kolejce podopieczni Grzegorz Garbacza gościć bowiem będą w hali wicelidera z Mielca.

Tamtejsza Stal to spadkowicz z Superligi, który do sezonu przystępował z aspiracjami jak najszybszego powrotu na najwyższy poziom rozgrywek. Do niedawna zresztą mielczanie mieli duże szanse na realizację tego celu, gdyż tracili do lidera z Legionowa zaledwie cztery punkty, a w ostatniej kolejce lidera i wicelidera czeka bezpośrednia konfrontacja w Mielcu. Wyniki 21 kolejki ułożyły się jednak wyraźnie nie po myśli podopiecznych Rafała Glińskiego (byłego reprezentanta i medalisty mistrzostw świata z 2009 r.) i droga do awansu stała się bardziej kręta i wyboista. Nie dość bowiem, że - mimo stawienia zaciekłego oporu - nasz MKS nie urwał punktów legionowiczanom, to sami mielczanie zostawili dwa oczka w Biskupinie, gdzie po rzutach karnych ulegli niemal pewnemu spadkowiczowi - Warmii Energi Olsztyn. Można powiedzieć, że na własne życzenie, gdyż jeszcze w 54 minucie Stal prowadziła 30:26, a w regulaminowym czasie zaledwie zremisowała 31:31. Skoro jesteśmy przy kolejce nr 21, to właśnie na jej wynikach MKS powinien opierać wiarę w zwycięstwo w Mielcu. Skoro bowiem bez Arkadiusza Galewskiego, Konrada Krzaczyńskiego i Jakuba Chucia mocno postraszył KPR, z kolei Stal uległa zdecydowanemu outsiderowi, w 22. kolejce w Mielcu wszystko się może zdarzyć.

Niezależnie od tego wyraźnym faworytem będą na pewno gospodarze. Przemawia bowiem za nimi na pewno sytuacja w tabeli (wicelider ma 49 punktów, a 10. w tabeli MKS zaledwie 25), jak i wynik ostatniego i jedynego do tej pory meczu o punkty obu drużyn, gdy 26 listopada 2022 r. MKS przegrał w Wieluniu 25:30. Od czego zatem zależy, by refren przeboju Anity Lipnickiej był aktualny? Na pewno od sytuacji kadrowej wielunian, których ostatnio choroby i kontuzje nie oszczędzają. Poza tym trzeba będzie powstrzymać najlepszych strzelców Stali: Igora Graczyka (zdobywając 7 bramek w Biskupinie, ma ich obecnie równo sto), Pawła Napierałę - 93 trafienia i najbardziej doświadczonego wśród rywali 38-letniego Adama Babicza - 83 bramki. Ten ostatni ma za sobą ponad ćwierć tysiąca występów w meczach Superligi oraz 3 medale mistrzostw Polski: srebro i brąz z Zagłębiem Lubin oraz drugi brąz właśnie ze Stalą. Poza tym wielunianie muszą uwierzyć, że w Mielcu mogą zagrać równie dobrze, jak z KPR-em Legionowo i odebranie punktów wiceliderowi wcale nie jest niemożliwe.

Sobotni (15 kwietnia br.) mecz w Mielcu rozpocznie się o godz. 18.30 i w systemie PPV będzie transmitowany na żywo na platformie InSports.tv

 

6_1080х1080.png


Międzyszkolny Klub Sportowy w Wieluniu
ul. Częstochowska 35, 98-300 Wieluń
KRS: 0000 477 457, NIP: 832-18-24-915
e-mail: mkswielun@onet.eu