Mimo że z zawodnikami ze swojego rocznika Franek Wierzbicki miał już okazję kilka razy spotykać się na zgrupowaniach organizowanych przez ZPRP, to dopiero pierwszy raz udało im się zmierzyć z reprezentacją innego kraju w meczu międzynarodowym. A dokładniej w dwumeczu, bo taki rozegrali w ostatnich dniach z Białorusią. Pierwsze spotkanie zakończyło się zwycięstwem biało-czerwonych 31:28, choć trzeba przyznać, że przez większość czasu to gospodarze byli stroną wiodącą i gdyby nie zmiana systemu w obronie białoruskich zawodników w drugiej połowie (przejście do defensywy 3-2-1), to nasza wygrana mogłaby być jeszcze bardziej okazała. W rewanżu młodzi Polacy zwyciężyli z Białorusinami już zdecydowanie pewniej. Wynik 34:27 nie pozostawia złudzeń, kto był w tym starciu lepszy. Nas cieszy natomiast fakt, że zarówno w pierwszym, jak i drugim meczu na listę strzelców wpisał się nasz Franek, który zanotował 2 razy po 3 trafienia. Co więcej, dobrą postawę wieluńskiego obrotowego docenił także trener kadry juniorów młodszych Rafał Bernacki. Były golkiper naszej reprezentacji powołał go bowiem na Turniej Nadziei Olimpijskich, który w dniach 12-14 marca odbędzie się w węgierskim Siofoku. Gratulujemy i życzymy powodzenia!
fot. facebook.com/handballpolska
- Jestem szczęśliwy, że mogłem zadebiutować w narodowych barwach przeciwko drużynie z Białorusi. Było to dla mnie wspaniałe i wzruszające uczucie zaśpiewać Mazurka Dąbrowskiego i na dodatek zdobyć bramki dla naszej reprezentacji. Każdy mecz, w którym gram, czy to w SMS-ie czy teraz w kadrze, traktuję bardzo poważnie i zawsze staram się dać z siebie sto procent. Na pierwsze spotkanie w reprezentacji wszyscy czekaliśmy bardzo długo, więc przed pierwszym gwizdkiem pojawił się stres, były nerwy, ale na szczęście wszystko skończyło się po naszej myśli, czyli na wygranej. Jeśli chodzi o moją przyszłość, to nie myślę o tym, co będzie za rok czy dwa i czy będę kiedyś w stanie grać w Superlidze czy w pierwszej reprezentacji. Na razie skupiam się na nauce i treningach, więc najważniejszym celem jest ukończenie Szkoły Mistrzostwa Sportowego i zdanie matury - tak mówi o swoim debiucie w kadrze Franek Wierzbicki.
fot. facebook.com/handballpolska