Podopieczne Mai Szerszeń niestety nie miały zbyt wiele do powiedzenia w starciu ze starszymi o rok łodziankami prowadzonymi przez Tomasza Walickiego. Gospodynie od samego początku narzuciły swój styl gry i na półmetku pierwszej połowy prowadziły 7:0. Jak się okazało, MKS premierowe trafienie w sezonie zanotował dopiero w 13. minucie za sprawą Ani Zieleniewskiej. Ta do przerwy rzuciła aż 3 z 4 goli emkaesiaczek i choć po zmianie stron w zdobywaniu bramek wsparła ją Maja Adamczyk (obie pokonały finalnie łódzkie bramkarki po 5 razy), nie pomogło to w nawiązaniu wyrównanej walki z przeciwniczkami i mecz zakończył się wynikiem 26:12 dla ChKS-u.
ChKS I Łódź - MKS PMDKiS Wieluń 26:12 (13:4)
MKS: W. Stępień, A. Owczarek – M. Adamczyk 5 (1/1), Z. Fidelak, P. Syguła, N. Mosiala, W. Zadworna, M. Zadworna 1, D. Wiktorek, O. Palczewska, N. Piechota, W. Szymańska 1, A. Zieleniewska 5.