Druzyna2324-bialyMKS-kopia.png

http://mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Sponsorzy_baner_gora2324gk-is-1.pnglink
http://mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/1_5_Procent_2024-stronagk-is-1.pnglink
http://mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Slajd2gk-is-1.pnglink
http://mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Slajd3gk-is-1.pnglink
http://mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Zarzadgk-is-1.pnglink
http://mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Slajd1gk-is-1.pnglink
«
»
Loading…
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Czy juniorzy młodsi powalczą, by uniknąć barażów?

  • Napisane przez  Jacek Piwnicki

W miniony weekend nie próżnowały również drużyny młodzieżowe Międzyszkolnego Klubu Sportowego, spośród których trzy rozgrywały mecze w Wieluniu. 


W hali WOSiR najlepiej spisali się juniorzy młodsi, którzy mimo olbrzymich braków kadrowych nie mieli najmniejszych problemów z rówieśnikami z Piotrkowa Trybunalskiego. Podopieczni Hieronima Wolnego od początku zdominowali rywali z dalszego zaplecza drużyny Superligi. Pierwszą bramkę stracili przy prowadzeniu 5:0, do przerwy prowadzili 23:13, a cały mecz wygrali 44:26. Tradycyjnie najlepszym strzelcem był prowadzący w klasyfikacji snajperów grupy łódzkiej Miłosz Hanas, który rzucił 16 bramek, poprawiając swoją dotychczasową średnią 12,5 goli/mecz. Od kilku miesięcy 17-latek z Pątnowa trenuje zresztą z drużyną seniorów i kiedy terminy rozgrywek nie będą zbieżne, trener Tomasz Derbis da mu z pewnością szansę występu w pierwszej lidze.  

87475164 525536298387845 1333257968661037056 n

Z pozostałych wyników tej grupy zwraca uwagę druga wygrana młodszej drużyny Anilany ze starszym zespołem tego klubu. Stawia to teoretycznie w trudniejszej sytuacji nasz zespół, któremu lepiej gra się z młodszymi łodzianami, a ci raczej wygrają grupę i unikną barażów z MKS-em. Z drugiej strony daje to cień nadziei, że barażów wielunianie mogą uniknąć. Pod warunkiem jednak, że wygrają wszystkie pozostałe mecze. W tym zarówno z Anilaną I jak i Anilaną II. Jest to oczywiście możliwe, ale bardzo trudne do wykonania. Tym bardziej, że rywalizując z łodzianami nasz zespół nie może pozwolić sobie na powiększenie grona kontuzjowanych i chorych w zespole. Od początku nie gra przecież leczący kontuzję król strzelców ubiegłorocznych łódzkich rozgrywek juniorów młodszych Miłosz Wolny, w trakcie sezonu kontuzji braku doznał (i cały czas leczy go) bramkarz Maciej Sztuka, a na obozie kadry wojewódzkiej urazu doznał też Szymon Kucharski. Wymienieni to podstawowi zawodnicy i nawet wzmocnienie na baraże reprezentantem Polski do lat szesnastu Frankiem Wierzbickim (na co dzień uczy się w szkole Mistrzostwa Sportowego w Kielcach i stąd prawo MKS-u do ewentualnych barażów) nie musi zrekompensować tych braków.

mks-dziewczyny foto 

Lider z Pabianic po raz drugi przegrał z MKS-em

W niedzielę obiektem przy ul. Częstochowskiej zawładnęły natomiast juniorki młodsze, z których jako pierwsze wyszły na boisko podopieczne trenera Tomasza Gustawa. Występujące poza konkursem w lidze wojewódzkiej wielunianki w pierwszym meczu w Pabianicach wygrały z Pabiksem 24:19 i choćby z tego względu nie czuły respektu przed rywalkami. W pierwszej połowie (prowadzenie 16:11) ich wyższość nie podlegała dyskusji, podobnie zresztą, jak przez długi okres gry po przerwie. 10 minut przed końcem gospodynie prowadziły 26:21, ale wtedy wkradła się w ich poczynania zbytnia nerwowość i niespodziewanie w przedostatniej minucie pabianiczanki doszły miejscowe na 29:27.  Pabiks był wtedy nawet w posiadaniu piłki, na szczęście gola kontaktowego nie zdobył, a bramka Anny Witczak pozwoliła uniknąć nerwowych ostatnich sekund, dzięki czemu MKS PMDKiS wygrał cały mecz 30:27. W naszym zespole kolejny raz najwięcej bramek zdobyła najmłodsza w drużynie Anna Zieleniewska - 9. Dodać jednak trzeba, że 13-latka i tym razem była zorientowana na grę zespołową. Asyst bramkowych zaliczyła zresztą podobną ilość, a podczas kontr, gdy tylko miała obok koleżankę, nigdy nie decydowała się na rzut. Choć nie raz była w teoretycznie lepszej sytuacji. Poza tym jej dogrania do obrotowych to już inna historia i budzą jeszcze większy zachwyt znających się na szczypiorniaku kibiców.

 
Przegrały wysoko, ale po walce

Serię meczów piłki ręcznej w Wieluniu w miniony weekend zakończył młodszy zespół juniorek młodszych MKS-u. Podopieczne Mai Szerszeń rozpoczęły rywalizację z Piotrcovią mocno przestraszone. Dość powiedzieć, że pierwszą bramkę (Karina Błach) zdobyły dopiero w 11. minucie, gdy rywalki miały ich już na koncie osiem. Jeszcze w 19.minucie Piotrcovia prowadziła 13:1, ale od tego momentu gospodynie zaczęły grać z większą ikrą, ambicją i wolą walki. Cechami wolicjonalnymi musiały nadrabiać braki w wyszkoleniu technicznym oraz warunkach fizycznych i trzeba dodać, że pod tym względem nie można im niczego zarzucić. Mimo że miały na ławce rezerwowych tylko trzy koleżanki, podstawowe zawodniczki w żadnym momencie nie oszczędzały się, a ambicją jedna zarażała drugą. Wszystkie wielunianki należy pochwalić, a największe słowa uznania należą się Gabrieli Szczecińskiej i Paulinie Super. Tę drugą prezes MKS-u Eugeniusz Panek wielokrotnie mobilizował okrzykami: Super! Paulina! Zresztą innych kibiców również nie zmartwiła porażka 14:35 (6:19) i nagrodzili dziewczyny brawami.

Grali też młodzicy i najmłodsze dziewczyny

Na wyjazdach walczyły z kolei dwa młodsze zespoły MKS PMDKiS. Podopieczni Wojciecha Psui nadal szukają pierwszych punktów w łódzkiej lidze młodzików. Nie byli ich w stanie znaleźć w Piotrkowie, gdzie przegrali z Piotrkowianinem I 9:45 (4:22). Natomiast w hali ChKS podopieczne Mai Szerszeń przegrały z pierwszym zespołem gospodarzy 11:21, by pokonać trzecią drużynę klubu z łódzkich Chojen 13:1. Na szósty turniej dziewcząt z rocznika 2006 nie dotarł zespół Pabiksu i być może jego mecze rywalki wygrają walkowerem. Trudno sobie bowiem wyobrazić, żeby przykładowo MKS PMDKiS Wieluń jeździł na te spotkania do Łodzi. 
Jeśli chodzi o młodzież, niemniej interesująco zapowiada się najbliższa niedziela. W pierwszym dniu marca w hali WOSiR najpierw zagrają młodzicy Wojciecha Psui, którzy będą chcieli zakończyć serię porażek. Tym bardziej, że ich rywalem będzie Piotrkowianin II, z którym w Piotrkowie wielunianie przegrali wprawdzie walkowerem, ale na boisku byli równorzędnym rywalem. Ten mecz rozpocznie się o godz. 11.00, a o 13.00 rozpoczną się derby MKS PMDKiS w lidze juniorek młodszych. Faworytem będzie oczywiście zespół Tomasza Gustawa, ale podopieczne Mai Szerszeń na pewno nie zamierzają oddać meczu bez walki.  
Poza tym w sobotę o godz. 18-ej, również w hali WOSiR, pierwszoligowy zespół seniorów MKS podejmować będzie Olimpię Medex Piekary Śląskie. Wielunianie w konfrontacji z rywalem z dołu tabeli będą z pewnością chcieli się zrehabilitować za niespodziewaną porażkę 22:24 z Astromalem w Lesznie.
                                                                                                                                         

Relacje napisał Jacek Piwnicki


Międzyszkolny Klub Sportowy w Wieluniu
ul. Częstochowska 35, 98-300 Wieluń
KRS: 0000 477 457, NIP: 832-18-24-915
e-mail: mkswielun@onet.eu