MKS Wieluń 28:33 (12:17) SRS Czuwaj Przemyśl
Od pierwszego gwizdka spotkanie było bardzo wyrównane, gra toczyła się niemal bramka za bramkę. Trwało to do 20 minuty, gdy na tablicy widniał wynik 11:11. To właśnie wtedy rozpoczął się okres,w którym ten mecz przegraliśmy - goście zakończyli pierwszą połowę serią 6:1.
Po wyjściu z szatni w naszych szeregach pojawiały się dalej te same błędy, czego skutkiem był wzrost przewagi przemyślan do 8 bramek. Po szalonym zrywie, którym dowodził świetnie dysponowany w tym dniu Szymon Famulski (wybrany MVP), udało nam się zminimalizować straty
do trzech bramek, ale niestety na więcej nas już nie było stać - zawodnicy SRS-u zachowali zimną krew i nie dali sobie wyrwać zwycięstwa. Głównym ojcem sukcesu podopiecznych Roberta Skawińskiego był Michał Kubisztal, były reprezentant Polski, który świetnie prowadził grę swojej drużyny.
Reasumując - kończymy rok 2019. porażką, ale z niecierpliwością czekamy na rozpoczęcie drugiej rundy rozgrywek I ligi. Następne spotkanie odbędzie się w Obornikach Śląskich, z tamtejszym SPR-em Bór.
MKS: Kolanek, Waloch, Jędrzejewski - Kowalik, Młodzieniak, Węcek (3/3), Krzaczyński 3, Famulski 10 (3/3), Podgórniak, Ziemińśki 4 (1/2), Cepielik, Torchała 3, Pawelec, Klimas, Majda 1, Królikowski 1
Trener: Tomasz Derbis
SRS: Szczepaniec, Iwasieczko, Sar - Kielar, Guzdek, Biernat 4, Stołowski 1, Bajwoluk 4, Nowak 4, Kroczek 2, Kulka 7, Kubisztal Maciej 3, Kubisztal Michał 8, Nowak
Trener: Robert Skawiński
Sędziowali: Artur Jędrycha i Marcin Pytlik
Relację przygotował Patryk Piwnicki - uczeń I LO im. Tadeusza Kościuszki w Wieluniu.