Druzyna2324-bialyMKS-kopia.png

http://mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Sponsorzy_baner_gora2324gk-is-1.pnglink
http://mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/1_5_Procent_2024-stronagk-is-1.pnglink
http://mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Slajd2gk-is-1.pnglink
http://mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Slajd3gk-is-1.pnglink
http://mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Zarzadgk-is-1.pnglink
http://mkswielun.pl/modules/mod_image_show_gk4/cache/Slajd1gk-is-1.pnglink
«
»
Loading…
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Szalony rollercoaster zakończony happy endem.

  • Napisane przez  Patryk Piwnicki

MKS Wieluń 25:25 (11:11) <3:1> MSPR Siódemka Miedź Legnica
Od pierwszego gwizdka, mecz się układał po naszej myśli - prowadzenie 5:1 było dobrym prognostykiem na pozostałą jego część. Niestety to właśnie wtedy w nasze szeregi wkradło się rozluźnienie, przez co rywale odpowiedzieli serią 6:2, potem już gra toczyła się 'oko za oko, ząb za ząb', przez co gdy obie drużyny schodziły do szatni, na tablicy widniał wynik 11:11, który oddawał rzeczywisty obraz tego, co się działo na boisku.

W drugiej odsłonie spotkania niewiele się zmieniło - potyczka była ciągle niezwykle wyrównana, a prowadzenie, 'Siódemka' i MKS, odbierali sobie niemal naprzemiennie. W efekcie zaciętości oraz wzajemnego nacisku na rywali, po obu stronach nie brakowało błędów - wielunianie mogą mieć zastrzeżenia w szczególności do swojej skuteczności oraz niezachwycającej (przynajmniej przez podstawowe 60 minut) postawy bramkarzy - wszystko to złożyło się na to, że w kluczowej, końcowej fazie rywalizacji byliśmy w niesamowicie trudnej sytuacji - 90 sekund przed ostatnia syreną przegrywaliśmy dwoma bramkami. Wtedy ciężar na swoje barki wziął, najlepszy na parkiecie na przestrzeni całego spotkania, Łukasz Królikowski, który dwukrotnie, po zajęciu znakomitej pozycji i chwycie podania od swoich kolegów, kończył dostarczone piłki pewnymi rzutami, które znajdowały się w siatce- przez co doprowadził do remisu i o podziale punktów musiały zadecydować rzuty karne.

W tym elemencie zdominowaliśmy rywali - za sprawą Patryka Jędrzejewskiego i Andrzeja Walocha, z czterech 'siódemek' wykonywanych przez legniczan, tylko jedna znalazła drogę do bramki, natomiast emkaesiacy wykorzystali swoje wszystkie trzy okazje - dzięki czemu przełamanie wielunian przed własną publicznością stało się faktem!

MKS: Waloch, Jędrzejewski - Kowalik 1, Młodzieniak, Węcek 2 (0/1), Golański, Książek 3 (1/2), Famulski 3 (1/1), Helman (0/1), Ziemiński 4, Cepielik 4 (1/2), Torchała, Pawelec, Klimas 1, Majda 2, Królikowski 5

Trener: Tomasz Derbis

Siódemka: Mazur, Dekarz, Stachurski - Majewski 1, Przybylak, Płaczek 2, Kowalik 8, Szczepanek, Bogudziński 6, Piwko 2, Klimaszewski, Wychowaniec 4, Styrcz 4, Mosiołek 2, Paterek 1, Nowosielski

Trener: Paweł Wita

Sędziowali: Mirosław Pazur i Grzegorz Schiwon

Relację przygotował Patryk Piwnicki - uczeń I LO im. Tadeusza Kościuszki
w Wieluniu.

po 9  kol


Międzyszkolny Klub Sportowy w Wieluniu
ul. Częstochowska 35, 98-300 Wieluń
KRS: 0000 477 457, NIP: 832-18-24-915
e-mail: mkswielun@onet.eu