Jak wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia, dlatego gdy na półmetku sezonu MKS zajmował miejsce tuż za podium ze stratą zaledwie trzech oczek do lidera, ci najwięksi optymiści mówili nawet o możliwości bicia się o pierwszą trójkę. Rzeczywistość okazała się niestety brutalna. W dziewięciu ostatnich starciach emkaesiacy wygrali tylko jeden raz, co przed ostatnim meczem w tegorocznych rozgrywkach spowodowało, że osunęli się w ligowej stawce na 10. miejsce. Ktoś powie, że przecież utrzymanie już jest od dawna i nie ma co narzekać. Każdy w wieluńskim teamie ma jednak o wiele wyższe ambicje, więc najbliższe spotkanie w Chrzanowie, choć o przysłowiową pietruszkę, będzie meczem o honor. W przypadku zwycięstwa wielunianie skończą bowiem sezon na przyzwoitej 8. lokacie, natomiast jeśli przegrają i to nie daj Boże różnicą ponad 7-bramkową, to uplasują się na 11. pozycji, bo przeskoczą ich wówczas gracze MTS-u. Zadanie na niezwykle ciężkim chrzanowskim terenie będzie oczywiście trudne (w tym sezonie zwyciężyły tam tylko AZS AWF Biała Podlaska, świeżo upieczony mistrz naszej ligi SPR PWSZ Tarnów oraz po rzutach karnych KSZO Odlewnia Ostrowiec Świętokrzyski), ale skoro u siebie emkaesiacy potrafili bez żadnych problemów (34:27) pokonać chrzanowian, to dlaczego mieliby nie odnieść drugiego zwycięstwa z tą ekipą? To pytanie niech zostanie na razie bez odpowiedzi. Nam nie pozostaje natomiast nic innego jak do końca wierzyć w podopiecznych Tomasza Derbisa, gdyż oni takiego wsparcia, nawet symbolicznego na odległość, z pewnością potrzebują.
MTS Chrzanów - MKS Wieluń
Sobota (2 czerwca), godz. 18:00
Hala MOKSiR przy ul. Kusocińskiego 2 w Chrzanowie
Pozostałe wyniki 30. kolejki:
KS AZS AWF Biała Podlaska - Viret CMC Zawiercie 10:0 (walkower)
KSSPR Końskie - ASPR Zawadzkie 31:28
SRS Czuwaj Przemyśl - KS Uniwersytet Radom 33:18
Politechnika Anilana Łódź - KSZO Odlewnia Ostrowiec Św. 33:33, k. 4:5
MSPR Siódemka Miedź Legnica - KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski 33:28
ŚKPR Świdnica - SPR PWSZ Tarnów 27:38