Ekipa z Konstantynowa Łódzkiego nie może zaliczyć obecnego sezonu do udanych. W 13 dotychczasowych meczach podopieczni Pawła Kraski zdobyli tylko 3 punkty i jeśli myślą o utrzymaniu, muszą ten dorobek w rundzie rewanżowej znacznie poprawić. Jedynym zespołem, który w tegorocznych rozgrywkach musiał uznać wyższość Włókniarza, jest AZS AWF Warszawa. Akademicy przegrali z nim na wyjeździe 18:24. Oczko stracił też w konfrontacji z "Kanzas" Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka, który po dramatycznym spotkaniu zremisował w Konstantynowie 19:19, choć do przerwy prowadził aż 14:5.
MKS rozgromił z kolei u siebie Włókniarza aż 42:16, dlatego wszystko wskazuje na to, że w sobotę murowanym faworytem do zwycięstwa będzie aktualny lider rozgrywek. Mimo to, drużyna Tomasza Derbisa nie może lekceważyć sobotniego przeciwnika, gdyż u siebie potrafi być on naprawdę groźny. Przekonali się o tym chociażby w 2. kolejce zawodnicy z Sierpca, którzy po pierwszej połowie wygrywali w Konstantynowie tylko 5:4 oraz... wielunianie, którzy co sezon toczą z "Kanzas" wyrównane boje na jego terenie. Oby tym razem obyło się bez nerwów i emkaesiacy wrócili do Wielunia z kompletem punktów zdobytym po jednostronnym widowisku.
KKS Włókniarz Konstantynów Łódzki - MKS Wieluń
Sobota (6 lutego), godz. 17:30
Hala sportowa przy Placu Wolności w Konstantynowie Łódzkim
Pozostałe mecze 14. kolejki:
KS Uniwersytet Radom - Politechnika Anilana Łódź
AZS UW Warszawa - KS Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka
AZS UMCS Lublin - AZS AWF Warszawa
SPR Pabiks Pabianice - UMKS Trójka Ostrołęka
MUKS Czarni Regimin - ChKS Łódź
AZS AWF Biała Podlaska - MKS Mazur Sierpc