Henryk Bogus urodził się w 1935 r. Jako absolwent Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu pierwsza pracę podjął jako nauczyciel WF w Liceum Ogólnokształcącym w Praszce. Choć sam w młodości uprawiał boks, w roli pedagoga od początku dał się poznać jako odkrywca talentów w lekkiej atletyce i piłce ręcznej. To właśnie ze szczypiornistkami LO w Praszce odnosił pierwsze sukcesy, zdobywając medale (w tym złote) w mistrzostwach województwa łódzkiego szkół średnich. O szczypiorniaku nie zapomniał po przeprowadzce w 1971 r. do Wielunia, gdzie początkowo sporo czasu poświęcał także królowej sportu. Z upływem czasu, ze względu na obowiązki rodzinne, w pełni mógł się poświęcić tylko jednej dyscyplinie, a ponieważ w Zespole Szkół Zawodowych nr 2, gdzie był wuefistą, znalazł podatny grunt dla handballa, wybrał właśnie szczypiorniaka.
Asfaltowe boisko przy ul. Traugutta 12 szybko stało się jego drugim domem i mekką wieluńskich adeptów tej dyscypliny sportu. Tutaj bowiem rozgrywały mecze ligowe drużyny Startu i WKS-u, a uczniowie SKS Mechanik walczyli o medale mistrzostw województwa (najpierw Łódzkiego, a potem Sieradzkiego) Szkolnego Związku Sportowego. Poza tym za sprawą Henryka Bogusa właśnie w 1972 roku zapoczątkowana została trwająca do dzisiaj wymiana sportowa pomiędzy piłkarzami ręcznymi z Wielunia i niemieckiego Osterburga. To także Pan Henyk doprowadził do wyodrębnienia z Wieluńskiego Klubu Sportowego sekcji szczypiorniaka, która od ponad 30 lat funkcjonuje w powstałym w 1983 r. stowarzyszeniu o nazwie Międzyszkolny Klub Sportowy.
Już dwa lata później MKS awansował do III ligi seniorów, ale ze względu na ograniczenia statutowe nie przystąpił do rozgrywek na tym szczeblu. Trochę dłużej przyszło poczekać kibicom na sukcesy drużyn młodzieżowych. Przede wszystkim ze względu na brak w Wieluniu pełnowymiarowej hali. Ponadto będąc w silnym makroregionie, zespołom MKS-u trudno było wygrać rywalizację z zespołami z Płocka, Ostrowa Wielkopolskiego oraz koalicją klubów łódzkich. Wyjątek potwierdzający regułę zrobili dopiero w 1994 r. prowadzeni przez Arkadiusza Bogusa (syna pana Henryka) juniorzy młodsi, którzy po zdobyciu wicemistrzostwa makroregionu odpadli dopiero w półfinałach mistrzostw Polski.
O sukcesy o wiele łatwiej zrobiło się z chwilą oddania do użytku hali przy ul. Częstochowskiej. Wyjście z grupy wojewódzkiej do dalszych gier od tego momentu nikogo nie dziwiło, a wielunianie systematycznie zaczęli docierać do krajowych finałów. Mimo że Henryk Bogus powoli odchodził już wtedy od roli trenera, jego udział w sukcesach był równie znaczący. Młodzież MKS-u prowadzili bowiem do pierwszych sukcesów wyłącznie jego wychowankowie: Dariusz Torchała (z rocznikiem 1987 w latach 2002 i 2006), syn Arkadiusz (rocznik 1990 w roku 2005) i Tomasz Derbis (rocznik 1989/90 w 2006 r. i 1997 w 2010 r.).
Doświadczony trener początkowo obowiązki szkoleniowca godził z rolą kierownika biura klubu, a w roku 2004 został prezesem MKS-u, któremu przewodniczył przez sześć kolejnych lat. Na zasłużony odpoczynek przeszedł dopiero w 2010 r. w wieku 75 lat. Z piłką ręczną jednak nigdy nie zerwał. Halę WOSiR odwiedza przy okazji każdego meczu drużyn młodzieżowych MKS, a od 2011 r. gorąco kibicuje również reaktywowanemu zespołowi seniorów, który coraz lepiej poczyna sobie w rozgrywkach drugiej ligi. Warto dodać, że w latach 1991-1990 Henryk Bogus był też dyrektorem Międzyszkolnego Ośrodku Sportowego w Wieluniu.