Wielunianie rozpoczęli swoje ostatnie spotkanie w sezonie wręcz katastrofalnie. Po 5 minutach gry gospodarze prowadzili 5:0 i zanosiło się na ich kolejne bardzo wysokie zwycięstwo. Za chwilę było już wprawdzie tylko 6:3 dla Astromalu, ale kolejne akcje znów nie toczyły się po myśli MKS-u, który 10 minut przed przerwą tracił do rywali aż 7 trafień (7:14). Przełom w grze podopiecznych Tomasza Derbisa nastąpił dopiero w 27. minucie. Grający w podwójnym osłabieniu emkaesiacy rzucili od tego momentu 3 bramki, a sami nie stracili ani jednej i obie drużyny zeszły do szatni przy stanie 16:13 dla lesznian.
Tuż po wznowieniu gry gospodarze prowadzili z MKS-em już tylko 16:14, lecz po chwili wszystko wróciło do normy i na tablicy wyników znów widoczna była 4-5-bramkowa przewaga graczy z Leszna. Goście robili, co mogli, gdyż bardzo dobrze radzili sobie ich skrzydłowi (Kamil Młodzieniak rzucił 5, a Marcin Gałat 4 gole), a bezbłędny na linii 7. metra był niespełna 19-letni Michał Łuczak, który wykorzystał w sobotę aż 6 rzutów karnych, ale dogonić przeciwnika niestety się nie udało. A była na to szansa, ponieważ gdyby nie fatalna skuteczność w sytuacjach sam na sam - w drugiej połowie MKS nie wykorzystał w ciągu kilku minut aż 4 "setek" w kontrataku - to można było powalczyć nawet o zwycięstwo. Bramkarze z Leszna w odpowiednim momencie pomogli jednak swojemu zespołowi i korzystny dla siebie wynik dowieźli wraz z kolegami do samego końca.
Ostatecznie MKS Real Astromal Leszno wygrał sobotnie spotkanie 34:30, a cały dwumecz 14-oma bramkami, dzięki czemu zasłużenie utrzymał pierwszoligowy byt. MKS Wieluń plany o awansie na zaplecze PGNiG Superligi będzie musiał z kolei przełożyć co najmniej na przyszły sezon.
MKS Real Astromal Leszno - MKS Wieluń 34:30 (16:13)
Astromal: Jakub Kruk, Fryderyk Musiał, Jakub Skorupiński - Michał Maleszka 1, Tomasz Wąsiewicz 1, Michał Przekwas 5, Damian Krystkowiak 1, Mateusz Nowak, Krzysztof Misiaczyk 6 (1/1), Marcin Giernas 5, Dawid Wesołek 3, Jarosław Jasiczek 2, Piotr Łuczak 1, Hubert Szkudelski 2, Jakub Wierucki 5, Rafał Grzelczak 2.
Trener: Ryszard Kmiecik.
MKS: Andrzej Waloch, Patryk Stefaniak - Kamil Młodzieniak 5, Maciej Krekora 1, Krystian Kleszcz, Kamil Janik 1, Szymon Famulski, Michał Łuczak 6 (6/6), Łukasz Piwnicki (0/1), Artur Olbiński 2, Maciej Torchała 1, Robert Pawelec, Michał Bernaś 4, Piotr Madeła 5, Marcin Gałat 4, Radosław Majda 1.
Trener: Tomasz Derbis.
Kary: Astromal - 10 minut, MKS - 6 minut.
Przebieg meczu: 5' 5:0, 10' 8:5, 15' 10:6, 20' 14:7, 25' 15:9, 30' 16:13, 35' 20:15, 40' 24:19, 45' 27:22, 50' 29:25, 55' 33:28, 60' 34:30.
Widzów: 150.
GALERIE ZDJĘĆ Z MECZU:
- FOT. A. BARTKOWIAK
- FOT. D. HROMADA