Spotkanie w Żukowie od samego początku było bardzo zacięte. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli za sprawą Radosława Majdy zawodnicy MKS-u, ale gospodarze nie dawali za wygraną i gra toczyła się bramka za bramkę niemal do końca pierwszej połowy. Wyjątkiem był okresy gry pomiędzy 18. a 21. minutą, który emkaesiacy wygrali 3:0. To pozwoliło im przejąć inicjatywę i zejść do szatni z 3-bramkową zaliczką - 15:12.
Po zmianie stron żukowianie rzucili się odrabiania strat i niestety dla wielunian udało im się doprowadzić do remisu (16:16) już po 5 minutach drugiej odsłony. Na całe szczęście podopieczni Tomasza Derbisa nie podłamali się. Bramkę zamurował rewelacyjny tego dnia Andrzej Waloch, a w ataku kolejne gole dorzucali Maciej Torchała (w całym meczu aż 10 trafień), Radosław Majda i wpuszczony po przerwie na boisko Kamil Młodzieniak, dzięki czemu w 48. minucie MKS wyszedł na najwyższe w tym starciu 7-bramkowe prowadzenie - 26:19. Gdy wydawało się, że emkaesiacy mogą już być spokojni o zwycięstwo, gospodarze po raz ostatni dali o sobie znać.
Przez następnie 10 minut wieluńscy szczypiorniści nie potrafili bowiem zdobyć ani jednej bramki, a sami stracili w tym czasie 6 i na 2 minuty przed końcem prowadzili już tylko 26:25. Niemoc ekipy z Wielunia przełamał dopiero Łukasz Piwnicki, który wykorzystał rzut karny i choć kontaktowego gola zdobył za chwilę Radosław Steege, to po końcowym gwizdku cieszyć mogli się wielunianie, gdyż po trafieniu Macieja Torchały wygrali ostatecznie 28:26 i przed rewanżem w hali WOSiR są w zdecydowanie lepszej sytuacji od swoich przeciwników. Przypominamy, że to spotkanie odbędzie się już w najbliższą środę (13 maja) o godz. 19:00. Zapraszamy!
GKS Żukowo - MKS Wieluń 26:28 (12:15)
GKS: Artur Kaczmarek, Krzysztof Muńko, Paweł Szymura - Sławomir Jurkiewicz 5 (1/2), Filip Wiczkowski 4, Paweł Dzierżawski 4, Marek Marciniak 1, Robert Węsiora, Mateusz Babieracki 5, Jakub Korbusz, Radosław Steege 5, Sebastian Niewiadomski, Jakub Bonisławski, Adam Wieczorkowski 2, Dominik Neumann, Krzysztof Młynarek.
Trener: Marek Marchewicz.
MKS: Andrzej Waloch, Patryk Stefaniak - Kamil Młodzieniak 3, Maciej Krekora 1, Krystian Kleszcz, Szymon Famulski, Mateusz Młodzieniak 1, Łukasz Piwnicki 3 (3/4), Artur Olbiński, Maciej Torchała 10 (1/1), Robert Pawelec, Tomasz Łuczak, Michał Bernaś 1, Piotr Madeła 2, Marcin Gałat 3, Radosław Majda 4.
Trener: Tomasz Derbis.
Przebieg meczu: 5? 2:2, 10? 4:5, 15? 6:7, 20? 8:10, 25? 10:11, 30? 12:15, 35? 16:16, 40? 17:19, 45? 18:23, 50? 21:26, 55? 23:26, 60? 26:28.
Kary: GKS - 10 minut (Jurkiewicz, Dzierżawski x 2, Korbusz, Bonisławski), MKS- 6 minut (Krekora, Bernaś, Majda).
Widzów: 200.
Galerie zdjęć z meczu: