Pierwszy mecz na własnym parkiecie w sezonie 2014/2015 od samego początku układał się po myśli podopiecznych Tomasza Derbisa. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli co prawda zawodnicy SPR-u, jednak później gra toczyła się już pod dyktando wieluńskiego zespołu, który z minuty na minutę powiększał swoją przewagę. Ta po 11 minutach wynosiła 6 trafień (9:3), po 18 minutach 8 (13:5), a do przerwy nasi szczypiorniści prowadzili z rywalem 22:10. Mimo kilku błędów, przede wszystkim w kontrataku, to właśnie ten element był najmocniejszą bronią gospodarzy. W pierwszej połowie wielunianie rzucili bowiem po takich akcjach aż 16 bramek, a ich głównym egzekutorem był niezawodny Kamil Młodzieniak, który w pierwszej odsłonie zdobył 9, a w całym spotkaniu aż 11 goli. Co ciekawe, w pierwszej połowie swoje premierowe bramki w II lidze w barwach MKS-u zanotowali junior Michał Łuczak oraz Marcin Gałat, który dołączył do drużyny kilka dni temu.
Nieco rozluźnieni wysokim prowadzeniem emkaesiacy źle rozpoczęli drugą część meczu. Goście rzucili nam 3 bramki z rzędu, a my bramkarza SPR-u pokonaliśmy dopiero w 36. minucie, kiedy swojego pierwszego gola przed własną publicznością w II lidze zdobył Tomasz Łuczak. Potem spotkanie się wyrównało, bo przez długi okres czasu utrzymywało się ok. 10-bramkowe prowadzenie gospodarzy. Dopiero w końcówce, gdy siedlczanie opadli z sił, sytuacja nieco się zmieniła. Wielunianie wygrali ostatnie 10 minut gry 7:0, dzięki czemu cały mecz aż 38:19.
- Gdy pojawiłem się na boisku, z pewnością byłem trochę stremowany. Gdy już jednak wszedłem na dobre w mecz, to trema zniknęła, dzięki czemu zdecydowanie łatwiej zdobywało się bramki. Jak oceniam swój debiut? Nie było chyba źle, tym bardziej że udało nam się odnieść wysokie i pewne zwycięstwo - powiedział po swoim pierwszym meczu w barwach MKS-u Marcin Gałat.
- Na pierwsze trafienie w II lidze musiałem czekać w poprzednim sezonie aż do ostatniego meczu z Wisłą Płock, a w tym sezonie wpisać na listę strzelcow udało mi się już w drugim spotkaniu. Dzięki tym dwóm bramkom zeszła trochę ze mnie presja, dlatego mam nadzieję, że w następnych starciach będzie mi się grało o wiele łatwiej - powiedział po spotkaniu Tomasz Łuczak, który w sobotę rzucił swoje pierwsze bramki w II lidze w Wieluniu.
MKS Wieluń - SPR Siedlce 38:19 (22:10)
MKS: Patryk Stefaniak, Andrzej Waloch - Kamil Młodzieniak 11, Michał Łuczak 3 (3/3), Łukasz Piwnicki 2 (0/1), Kamil Bator, Artur Olbiński, Maciej Torchała 2, Robert Pawelec 3, Tomasz Łuczak 2, Michał Bernaś 6, Filip Ścigała 1, Piotr Madeła 1, Oskar Klimas 1, Marcin Gałat 6, Radosław Majda.
Trener: Tomasz Derbis.
SPR: Adam Maciak, Krzysztof Maciak, Jakub Chromiński - Paweł Łukaszuk 1, Dawid Rymarzak 1, Marek Zbucki, Sebastian Tomczuk 6, Marcin Tomczuk 1, Paweł Krawczyk 1, Rafał Nasiłowski 5, Cezary Jaszczuk 1, Sebastian Hunder 4.
Trener: Adam Tomczuk.
Kary: MKS - 16 minut, SPR - 16 minut.
Widzów: 250.
Przebieg meczu: 5? 2:2, 10? 7:3, 15? 10:4, 20? 13:7, 25? 18:9, 30? 22:10, 35? 22:13, 40? 26:16, 45? 30:17, 50? 31:19, 55? 34:19, 60? 38:19.
Pozostałe wyniki 2. kolejki:
KKS Włókniarz Konstantynów Łódzki - MOKS Słoneczny Stok Białystok 27:25
ChKS Łódź - AZS UMCS Lublin 26:26
AZS AWF Warszawa - UMKS Trójka Ostrołęka 28:29
SPR Pabiks Pabianice - UKS Anilana Łódź 26:28
Orlen Wisła II Płock - AZS UW Warszawa 24:18
KS Uniwersytet Radom - MKS Mazur Sierpc 28:32